Wrocław. Eskorta policji dla samochodu z mdlejącą 2-latką. Policjanci bohaterami
Do nietypowego zdarzenia doszło na ulicach Wrocławia. Policjanci zaczęli eskortować samochód, w którym kierowca wiózł chorą córkę. 2-latka mdlała, a jej życie było zagrożone. Dzięki eskorcie policji dziecko szybciej trafiło do szpitala.
Na pochwały zasługują funkcjonariusze Mariusz Rzepecki i Paweł Parulewicz z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Patrolowali oni okolice wrocławskich Osobowic, gdy zauważyli, że jeden z kierowców znacząco przekroczył dozwoloną prędkość. Dlatego też mundurowi postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli.
- Mężczyzna roztrzęsionym głosem wykrzyczał, że wiezie chorą córkę do szpitala, która to stale traci przytomność - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Wrocław. Eskorta policji dla samochodu z mdlejącą 2-latką. Policjanci bohaterami
Jak się okazało, dziewczynka traciła przytomność już w domu i jej ojciec nie miał pojęcia, co się dzieje. Jako że życie jego córki było zagrożone, to postanowił on jak najszybciej udać się do szpitala. Nawet kosztem łamania przepisów drogowych.
Prof. Szuster-Ciesielska: mutacja brytyjska zdominuje także Polskę
- Kierowca poprosił policjantów o pomoc w sprawnym dotarciu do placówki medycznej. Dziecko "przelewało" się przez ręce matki i znajdowało się w stanie wskazującym na zagrożenie jego życia - dodaje asp. szt. Dutkowiak.
Decyzja mundurowych mogła być tylko jedna. Wrocławscy policjanci natychmiast przystąpili do pilotażu auta z 2-latką, prowadząc je aż do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ulicy Kamińskiego we Wrocławiu.
- Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów już kilkanaście minut później dziewczynka trafiła pod opiekę specjalistów i otrzymała fachową pomoc - podsumowuje asp. szt. Dutkowiak.