Wrocław. Był poszukiwany od 13 lat. W końcu udało się go dopaść

Jak informuje wrocławska policja, podczas rutynowej kontroli w oczy rzucił im się nietypowo zachowujący się kierowca osobowego Opla. Mężczyzna jechał ul. Międzyleską i gdy tylko funkcjonariusze spoglądali w jego stronę, odwracał wzrok i starał się unikać kontaktu.

- Trzeba pamiętać, że funkcjonariusze stale przyglądają się osobom, które prowadzą pojazdy, ponieważ po ich zachowaniu mogą przypuszczać, czy znajdują się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków. To zatem normalne, że policyjni wywiadowcy zwracają szczególną uwagę na osoby, które mijają podczas patrolowania Wrocławia i tak też było tym razem - komentuje sierż. szt. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.

Wrocław. Był poszukiwany od 13 lat. W końcu udało się go dopaść

Policjanci postanowili zatrzymać kierowcę Opla do rutynowej kontroli i szybko stało się jasne, skąd wzięły się jego nerwowe ruchy. Sprawdzenie mężczyzny w policyjnych systemach wykazało, że od 2007 roku jest on poszukiwany listem gończym. Udawało mu się zatem przez 13 lat ukrywać przed mundurowymi.

Jak się okazało, mężczyzna w tym okresie regularnie zmieniał miejsce zamieszkania i przebywał też za granicą, aby nie dopadła go ręka sprawiedliwości.

- Sprawiedliwość w końcu dosięgnęła mężczyznę, a wszystko przez intuicję wrocławskich policjantów, którzy zwrócili na niego uwagę i zatrzymali osobowego Opla kontroli. Spotkanie z mundurowymi na ul. Międzyleskiej nad ranem było więc dla niego bardzo pechowe - dodaje sierż. szt. Rajski.

Mężczyzna trafił już do wrocławskiego aresztu śledczego i będzie musiał odbyć zasądzoną mu karę pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa - m.in. za przestępstwo przeciwko mieniu oraz naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Czytaj także: Bestialsko zamordował psa, przejeżdżając po nim kilka razy. Sąd zaostrzył mu karę

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.