Wrocław. Tragedia na torach. Dwóch nastolatków zginęło pod kołami pociągu
W nocy z poniedziałku na wtorek (28/29 grudnia) doszło do tragicznego wypadku na torach kolejowych na wrocławskich Krzykach. Pod kołami pociągu zginęli 16- i 17-latek.
O tragedii na torach jako pierwsza poinformowała "Gazeta Wrocławska". Jak ustalono, pod kołami pociągu towarowego między ulicami Racławicką i Krzycką zginęło dwóch chłopców. Strażaków i policjantów wezwano na miejsce wypadku o północy w nocy z poniedziałku na wtorek.
Wrocław. Tragedia na torach. Dwóch nastolatków zginęło pod kołami pociągu
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że ofiary wypadku miały 16 i 17 lat - podaje PAP. Nastolatkowie, z nieznanych powodów, mieli spacerować torami w środku nocy. W pewnym momencie zobaczyli nadciągający pociąg i wtedy postanowili przeskoczyć na sąsiedni tor. Tyle że tamtym też przejeżdżał pociąg. Maszynista prowadzący maszynę nie miał czasu na reakcję.
Tragiczny wypadek na torach sprawił, że na kilka godzin trzeba było wstrzymać ruch pociągów na tej trasie ze względu na czynności, jakie zarządził na miejscu prokurator. Zadaniem śledczych będzie dokładne zbadanie okoliczności tragedii.
Ruch pociągów za stacją Brochów w kierunku centrum Wrocławia udało się już przywrócić.
Koronawirus w Polsce. Były minister zdrowia o obostrzeniach. "Mamy chaotyczny i PR-owski rząd"
