quad

Tragedia pod Jaworzyną Śląską. Spacerujące w niedzielę małżeństwo w okolicach wsi Czechy znalazło ciało mężczyzny przygniecionego przez quada. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które stwierdziły zgon kierowcy.

Funkcjonariusze z komisariatu policji w Leśnej zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy wcześniej uciekali quadem przed radiowozem. Jeden z nich miał przy sobie narkotyki. 33- i 50-latek odpowiedzą teraz przed sądem za swoje czyny.

Mimo licznych apeli ze strony policji, dalej nie brakuje śmiałków, którzy wjeżdżają na motocyklu crossowym czy quadzie do lasów na terenach Dolnego Śląska. Policja regularnie przeprowadza kontrole w lasach i karze mandatami.

Policjanci z Jawora odnaleźli i zabezpieczyli dwa quady, które w ostatnim okresie zostały skradzione. Jeden z pojazdów padł ofiarą złodziei... w odległej Szwecji. W sprawie zatrzymano już dwóch mężczyzn, którzy odpowiedzą nie tylko za kradzież, ale i paserstwo.

Do tragicznego wypadku doszło w Janówku w gminie Jeżów Sudecki. 37-letni mężczyzna podczas jazdy quadem stracił panowanie nad maszyną. Pojazd przygniótł kierowcę, którego nie udało się uratować.

Mimo szalejącej pandemii koronawirusa polska policja stara się pracować zupełnie normalnie. Przykładem jest na to sukces zgorzeleckich funkcjonariuszy, którzy na terenie powiatu odnaleźli pochodzącego z kradzieży quada wartego 37 tys. zł. Zatrzymano również złodzieja.

W Polsce obowiązuje zakaz wjeżdżania do lasów pojazdami mechanicznymi, do których zaliczają się m.in. quady, motocykle crossowe oraz samochody terenowe. Wiele osób łamie jednak przepisy, ponieważ zwyczajnie nie ma gdzie trenować. Cierpią na tym lasy oraz rowerzyści, których trasy są regularnie niszczone.