Rolnik spod Świdnicy wyjechał w nocy na pole i opryskał rzepak środkiem owadobójczym zawierającym dimetoat. Nad ranem nad pole przyleciały pszczoły. Po kontakcie z zabójczym środkiem zginęły w męczarniach. Padło aż 7,5 mln sztuk. Teraz rolnikowi grozi do 8 lat więzienia.