O krok od tragedii we Wrocławiu, gdzie na jednej ze stacji paliw 26-letni mężczyzna podpalił benzynę rozlaną wokół dystrybutora. Pożar szybko ugasił jeden z pracowników stacji. Natomiast mężczyźnie-podpalaczowi grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.