- To co się stało w Sierpniu ’80 mogło odnieść sukces tylko dzięki wspólnotowemu wymiarowi. 40 lat temu strajkujący we wrocławskiej zajezdni nie wysunęli własnych postulatów, tylko postanowili poprzeć te z Gdańska, tym samym wzmacniając głos kolegów i koleżanek z Wybrzeża - przypomina Marek Mutor, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia.