Kolejki przed schronem przy placu Strzegomskim w weekend nie powinny były dziwić. Zapotrzebowanie na wyjście z domu, spotkanie z ludźmi i na kontakt z przekazem, który nie jest streamem z komputera, jest tak wielkie, że muzea i galerie przyciągają jak magnes. Tak też jest z wystawą "Z tej nocy będzie serce".