Złotoryja. Syn okradł matkę. Swoją zdobycz sprzedał w lombardzie
Policjanci ze Złotoryi zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o kradzież mienia na szkodę własnej matki. 36-latek wykorzystał moment, gdy kobiety nie było w mieszkaniu. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak informuje dolnośląska policja, funkcjonariusze ze Złotoryi otrzymali zawiadomienie ws. kradzieży mienia. Kobieta oszacowała straty na ok. 1500 złotych.
- Pokrzywdzona zgłosiła, że z jej mieszkania został skradziony telewizor, który kupiła zaledwie miesiąc temu. Do zdarzenia doszło w czasie kiedy nie było jej w mieszkaniu. Istniało podejrzenie, że czynu tego mógł dokonać syn kobiety, który wspólnie z nią zamieszkuje - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Złotoryja. Syn okradł matkę. Swoją zdobycz sprzedał w lombardzie
Złotoryjscy policjanci od razu przystąpili do wyjaśniania sprawy. Jak się okazało, kobieta nie myliła się i za kradzieżą stał jej syn. 36-latek został już zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W momencie zatrzymania znajdował się pod wpływem alkoholu.
Polacy łamią nowe obostrzenia. Uwaga! Policja ostrzega, że zmieniło się prawo
- Po jego wytrzeźwieniu, na podstawie zebranego materiału dowodowego, został mu przedstawiony zarzut kradzieży mienia - dodaje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka.
Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna zdążył sprzedać telewizor w lombardzie, a otrzymane w ten sposób pieniądze wydać. Policjantom udało się jednak odzyskać skradziony sprzęt, który wrócił już do właścicielki.
- O dalszym losie jej syna będzie decydował sąd. Przestępstwo kradzieży mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności - podsumowuje mł. asp. Pieprzycka.
