Wrocław. Wypadek na ul. Kamiennej. Dwie kobiety potrącone
Na ul. Kamiennej we Wrocławiu doszło do potrącenia dwóch pieszych w wieku 20- i 24-lat. Za wypadek odpowiada 65-letni kierowca Toyoty, który omijał inny z pojazdów i nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Teraz mężczyźnie grożą poważne konsekwencje.
Jak informuje wrocławska policja, do poważnego w skutkach zdarzenia doszło na ul. Kamiennej w centrum Wrocławia. Tam 65-letni taksówkarz zbliżał się do przejścia dla pieszych i postanowił ominąć pojazd poruszający się prawym pasem ruchu.
Jak się okazało, omijany samochód zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, by ustąpić pierwszeństwa dwóm młodym kobietom wchodzącym na "zebrę". Nie dostrzegł tego 65-letni kierowca Toyoty, który wjechał na pasy i potrącił 20- i 24-latkę.
Wrocław. Wypadek na ul. Kamiennej. Dwie kobiety potrącone
- Niestety, 20- i 24-latka odniosły obrażenia i konieczne było przewiezienie ich do jednego z wrocławskich szpitali. To właśnie od poniesionych obrażeń zależne będzie jakie konsekwencje poniesie kierujący - informuje sierż. szt. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej. Były szef Agencji Wywiadu o "braku strategii"
Jeśli zdarzenie z ul. Kamiennej we Wrocławiu zostanie zakwalifikowane jako wypadek drogowy, a u którejś z kobiet stwierdzony zostanie ciężki uszczerbek na zdrowiu, to 65-letniemu kierowcy Toyoty grozi nawet kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Warto przy tym przypomnieć, że nie tak dawno doszło do zmiany w przepisach, w myśl których osoba znajdująca się w obrębie przejścia dla pieszych posiada pierwszeństwo przed przejeżdżającym pojazdem. Wyjątek stanowią tramwaje - ze względu na długą drogę hamowania.
