Wrocław. Kobieta uratowana z Odry. Policja dotarła do niej w trzy minuty
Trzech minut potrzebowali policjanci z komisariatu wodnego, aby dotrzeć do kobiety topiącej się w Odrze we Wrocławiu. 33-latkę udało się uratować w ostatniej chwili. Trafiła ona już do jednego z wrocławskich szpitali.
W poniedziałek wrocławska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące kobiety, która miał skoczyć z mostu do Odry. Natychmiastowa interwencja funkcjonariuszy z komisariatu wodnego pozwoliła uratować 33-latkę, do której mundurowi dopłynęli w ciągu trzech minut.
Jako że kobieta znajdowała się już pod lustrem wody, policjanci byli zmuszeni wskoczyć do Odry i wyciągnąć ją na pokład motorówki. Niestety, w tym momencie 33-latka nie dawała oznak życia. Skuteczna akcja reanimacyjna pozwoliła jednak na przywrócenie jej funkcji życiowych.
Wrocław. Kobieta uratowana z Odry. Policja dotarła do niej w trzy minuty
Policjanci, we współpracy z ratownikami WOPR, przetransportowali kobietę na brzeg Odry, kontynuując w tym czasie akcję reanimacyjną. Pracę serca udało się przywrócić po ok. 20 minutach.
ZOBACZ WIDEO: Wyniki wyborów 2020. Co dalej z TVP? Gość WP nie ma wątpliwości. Odniósł się do wywiadu Holeckiej
Po tym jak policjanci przywrócili 33-latce funkcje życiowe, została ona oddana w ręce medyków z pogotowia ratunkowego. Zaopiekowali się oni kobietą i odwieźli ją do jednego z wrocławskich szpitali.
Obecnie policjanci prowadzą czynności mające na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności oraz przebieg tego zdarzenia. Nie wiemy zatem, czy była to próba samobójcza ze strony kobiety, czy też doszło do nieszczęśliwego wypadku, wskutek którego 33-latka znalazła się w rzece.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.