Ewelina Rabenda 31 marca była obecna u swoich dziadków we Wrocławiu na osiedlu Karłowice. W nocy 17-latka opuściła dom i od tego momentu nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Dziewczyna nie zabrała też swojego telefonu komórkowego. W nocy z 31 marca na 1 kwietnia widziana była na pętli autobusowej na osiedlu Kozanów.