Po raz kolejny w tym miesiącu potężne ulewy przeszły przez Dolny Śląsk. Pod Sycowem intensywne opady deszczu, połączone z silnym wiatrem i gradem, doprowadziły do ogromnych zniszczeń. Drzewa łamały się niczym zapałki, spadając na samochody. Strażacy mają ręce pełne roboty.