Były piłkarz Paweł Walczak 12 lat temu przeżył koszmar. Uczestnicząc w meczu piłkarskim doznał poważnego urazu nogi. Sądy uznały, że zajmujący się nim lekarz popełnił nieumyślnie błąd medyczny, lecz postępowanie wobec niego warunkowo umorzono - informuje "Gazeta Wyborcza".