Gdy w kościele uniwersyteckim trwała msza żałobna za Henryka Gulbinowicza, kilkaset metrów dalej, we wrocławskim ratuszu, radni właśnie decydowali, by pozbawić kardynała tytułu honorowego obywatela miasta. Zmarły w poniedziałek duchowny w ostatnich dniach życia stał się banitą. I to nie tylko kościelnym.