Cała Polska w ten weekend przypomina sobie jeden z pierwszych w narodowej literaturze kryminałów, na dodatek spisany wierszem. Zbrodnię popełnioną przez Balladynę, owładniętą pragnieniem zamążpójścia za idealnego kandydata, opisaną przez Juliusza Słowackiego, można przypomnieć sobie dzięki akcji kancelarii prezydenta.