Przyroda najważniejsza. Przemarsz odważnej matki kaczki z gromadką rozkosznych pociech sprawił, że trzeba było zatrzymać na chwilę ruch w centrum miasta. Motorniczy "trójki", przy pomocy kolegi, z innego tramwaju, również unieruchomionego w ten sposób, pilotował ten pochód aż do bezpiecznego celu na chodniku.