Są wyniki sekcji zwłok 63-latka, który jadąc pod prąd trasą S3 spowodował wypadek, w którym zginął on oraz pasażerka jadącej prawidłowo Toyoty. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż u mężczyzny nie wystąpiły objawy chorobowe, które mogłyby być przyczyną jego zachowania.