Koronawirus w Polsce. Wrocław. COVID-19 w pogotowiu i szpitalu MSWiA. Duże ogniska choroby w służbie zdrowia
Koronawirus w Polsce. Rozwój pandemii COVID-19 wśród pracowników służby zdrowia to jeden z najczarniejszych scenariuszy dla całego kraju. Tymczasem we Wrocławiu odkryto dwa spore ogniska koronawirusa - jedno w pogotowiu ratunkowym, kolejne w szpitalu MSWiA.
Zakażenie potwierdzono u 9 dyspozytorów wrocławskiego Pogotowia Ratunkowego przy ulicy Strzegomskiej - podało "Radio Wrocław". 17 osób trafiło na kwarantannę. To jednak nie koniec testów w tym miejscu. Zarażeń może być więcej.
Magistrat przekonuje, że praca pogotowia nie jest zagrożona. Michał Nowakowski, rzecznik dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego uspokaja, informując, że jednostka dysponuje odpowiednią liczbą pracowników i nie przewiduje problemów z jej działaniem. Dyspozytornia na Strzegomskiej obsługuje Wrocław oraz kilkanaście powiatów. Rozdziela pracę 70 zespołom ratownictwa medycznego.
Koronawirus w Polsce. Wrocław. COVID-19 w pogotowiu i szpitalu MSWiA. Duże ogniska choroby w służbie zdrowia
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w szpitalu MSWiA przy Ołbińskiej. Centrala w Warszawie potwierdziła, że badania dały 22 wyniki dodatnie. Wszyscy zakażeni przechodzą chorobę bezobjawowo. Wstrzymane zostało przyjmowanie pacjentów. Na razie nie wiadomo, na ile choroba sparaliżuje działanie szpitala.
Koronawirus w służbie zdrowia to bardzo niebezpieczny scenariusz. Lekarze, pielęgniarki czy ratownicy medyczni to osoby bezpośrednio kontaktujące się ze sporą liczbą ludzi. Oznacza to, że nawet jeśli przechodzą chorobę bezobjawowo, mogą zarazić nią słabszych od siebie, w tym emerytów czy poważnie chorych. A dla nich zakażenie COVID-19 może się okazać śmiertelne.
Przypomnijmy, że 21 sierpnia 2020 roku przyniósł nowy rekord zachorowań na koronawiursa w Polsce. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło aż 903 nowe przypadki COVID-19. W województwie dolnośląskim sytuacja wygląda stabilnie. Pojawiło się 30 nowych zachorowań. Podobne wzrosty notowano w ostatnich dniach.
