Koronawirus. Ukradł kable z tereny budowy szpitala dla chorych na COVID-19. To nie jedyny jego występek
Policjanci z Bolesławca zatrzymali mężczyznę podejrzanego o szereg przestępstw przeciwko mieniu. Jednym z najbardziej bezczelnych była kradzież kabli zasilających z budowy szpitala modułowego dla chorych na COVID-19. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Koronawirus w Polsce. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu z ogromnym zaangażowaniem podeszli do poszukiwań złodzieja, który ukradł z budowy szpitala modułowego kable zasilające.
Obiekt powstaje po to, by pomagać pacjentom chorym na koronawirusa wymagającym hospitalizacji. Inwestycja jest niezwykle ważna, bo w regionie brakuje już łóżek szpitalnych dla chorych na COVID-19. Kradzież elementów budowy tego typu obiektu świadczy o braku moralnych hamulców u sprawcy.
Koronawirus. Ukradł kable z tereny budowy szpitala dla chorych na COVID-19. To nie jedyny jego występek
Prowadząc czynności w sprawie, policjanci wytypowali 28-letniego mieszkańca Bolesławca, który został zatrzymany i usłyszał kilkanaście zarzutów dotyczących różnych przestępstw.
Zobacz też: Nie możemy całego systemu zdrowia przekierować na COVID-19
- Mężczyzna w odpowie za kradzież palet o wartości 600 złotych, włamania do 6 altan ogrodowych i kradzież m.in. kosiarki i narzędzi. Ponadto sprawca usłyszał 3 zarzuty dotyczące kradzieży kabli z terenów budowy, w tym kradzieży przewodu o długości 76 metrów z terenu budowy szpitala modułowego przeznaczonego dla chorych na COVID-19. Dodatkowo 28-latek jest podejrzany o kierowanie gróźb karalnych i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów - przekazała asp. szt. Monika Kaleta z dolnośląskiej policji.
Mieszkańcowi Bolesławca grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Jak wskazują policjanci, kradł on nieznacznej wartości przedmioty, ale robił to bardzo regularnie i bez żadnych skrupułów.
