Kornel Morawiecki nie żyje. Księga kondolencyjna we wrocławskim Starym Ratuszu
Po śmierci Kornela Morawieckiego w Starym Ratuszu we Wrocławiu zostanie wyłożona księga kondolencyjna. Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska mogą się wpisywać we wtorek między godz. 12:00 a 18:00.
Kornel Morawiecki był związany z Dolnym Śląskiem. W czerwcu 1982 roku założył we Wrocławiu Solidarność Walczącą, która była jedną z największych organizacji podziemnych PRL. Oprócz demonstracji ulicznych, Solidarność stworzyła konspiracyjną strukturę wydawniczą i nadawała audycje radiowe.
Kornela Morawieckiego aresztowano jesienią 1987 roku. Po kilku miesiącach w areszcie na Rakowieckiej w Warszawie, został deportowany z Polski bez prawa powrotu. Trzy miesiące później nielegalnie wrócił do kraju i ponownie stanął na czele Solidarności Walczącej. Ujawnił się w czerwcu 1990 roku.
Kornel Morawiecki był wieloletnim mieszkańcem Wrocławia i od trzech lat Honorowym Obywatelem tego miasta. W miniony piątek prezydent Andrzej Duda odznaczył go Orłem Orła Białego za "znamienite zasługi na rzecz przemian demokratycznych w Polsce".
Kondolencje na ręce premiera po śmierci jego ojca - za pośrednictwem Twittera - złożył prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. "Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Kornela Morawieckiego, Honorowego Obywatela Wrocławia. Rodzinie i przyjaciołom składam wyrazy współczucia" - napisał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Prezydent Wrocławia zapowiedział również, że zaproponuje Radzie Miejskiej nadanie jednej z ulic imienia Kornela Morawieckiego.
Kornel Morawiecki w styczniu poinformował o tym, że ma nowotwór trzustki. Były Marszałek Senior zmarł w poniedziałek, 30 września w wieku 78 lat.
Źrdło: IAR
Zobacz także: Archiwalny odcinek "Kto nami rządzi?" z Kornelem Morawieckim
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
WP Wrocław na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
