Dzielny policjant z Lwówka. Wypadek autobusu ze Świdnicy w Dźwirzynie
Dźwirzyno. Śledztwo, jakie wszczęła w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, ma wykazać, jak doszło do niedzielnego wypadku dwóch autokarów i busa w województwie zachodniopomorskim. Jeden z pojazdów wiózł pasażerów ze Świdnicy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 18. Autobus rejsowy, który jechał od strony Dźwirzyna, chciał wyminąć stojący na poboczu samochód i niefortunnie uderzył w inny autokar. Rannych zostało 14 osób, w tym dwoje dzieci. Jedno z nich trafiło do szpitala w stanie ciężkim, tak samo jak 40-letnia kobieta. Oboje odnieśli urazy głowy.
W autobusach podróżowało łącznie 19 osób. Niemal wszyscy podróżni - oprócz trzech osób - odnieśli rany. Kierowcy wszystkich pojazdów byli trzeźwi.
Dźwirzyno. Wypadek autobusu z Dolnego Śląska. Dzielny policjant z Lwówka
W akcji ratunkowej brały udział śmigłowce LPR i karetki pogotowia, jednak zanim przybyła pomoc, ze wsparciem pospieszyli świadkowie wypadku. Jak poinformował serwis Lwówek na Sygnale, do działań włączył się lwówecki policjant, który akurat przebywał z rodziną na wybrzeżu na wakacjach, a drogą, na której doszło do wypadku, jechał rowerem na rekreacyjną przejażdżkę.
Sierżant Rafał Kościelny, policjant z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, oraz jego żona Anna zareagowali najszybciej. Przy tylu rannych ich pomoc była na wagę złota. Pan Rafał koordynował akcją do czasu przybycia służb wykorzystując swoje umiejętności - przeprowadził wstępną segregację rannych, ustalając, kto najszybciej powinien zostać przekazany w ręce służb medycznych z uwagi na odniesione urazy.
To nie pierwszy bohaterski czyn policjanta z Lwówka. Jest chwalony przez przełożonych za wiele skutecznych akcji, oddawanie krwi w honorowych zbiórkach i sukcesy w branżowych sportowych zmaganiach strzeleckich.
Dźwirzyno. Wypadek autobusu ze Świdnicy. Śledztwo ustali kto jest winny
Nadal trwa ustalanie, kto ponosi winę za to zdarzenie drogowe. Według prokurator Anny Macugowskiej-Kryszki z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, wstępna kwalifikacja tego zdarzenia to sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.Teraz najważniejsze będzie, aby precyzyjnie odtworzyć przebieg zdarzeń. Będzie to zadanie biegłych od rekonstrukcji wypadków i ruchu drogowego.
Poszkodowani zostali przetransportowani do okolicznych szpitali w Kołobrzegu, w Gryficach, w Koszalinie, a także w Szczecinie. Ich stan nie zagraża życiu.
Na plaży w Mielnie nie ma wydzielonych stref. "Parawany pomagają stworzyć enklawy"