Bolków. Podpalił drzwi sąsiadowi. Trafił za kratki
Policjanci z Bolkowa zatrzymali 34-latka, który zalał drzwi do mieszkania sąsiada łatwopalną substancją, po czym ją podpalił i uciekł. Nieznane są motywy zdziałań mężczyzny. Na razie trafił on do aresztu.
Sytuacja miała miejsce w Bolkowie. O godz. 5.20 dyżurny komendy policji w Jaworze otrzymał zgłoszenie dotyczące podpalenia drzwi w jednym z mieszkań na terenie miasta. Dlatego podjęto decyzję, aby na miejsce wysłać lokalnych funkcjonariuszy.
Policjanci na miejscu zdarzenia napotkali osobę, która zgłaszała podpalenie oraz pozostałych mieszkańców domu wielorodzinnego. Jak się okazało, za podpaleniem stał jeden z sąsiadów.
Bolków. Podpalił drzwi sąsiadowi. Trafił za kratki
Z nieznanych przyczyn, 34-letni mieszkaniec budynku wielorodzinnego ok. godz. 4 nad ranem miał rozlać łatwopalną substancję na drzwi wejściowe do mieszkania poszkodowanych. Następnie mężczyzna ją podpalił i uciekł z miejsca zdarzenia.
ZOBACZ WIDEO: Były minister w rządzie PO zatrzymany. Wiceprzewodniczący Platformy: "uważam go za uczciwą osobę"
Właściciel mieszkania miał sporo szczęścia, bo wskutek pożaru obudził się i gdy tylko zobaczył płomienie ognia i dym w przedpokoju, postanowił wyskoczyć z okna i pomóc swoim bliskim. Następnie wezwał straż pożarną, która pomogła w ugaszeniu pożaru.
Policjanci zatrzymali już 34-letniego podpalacza. Jak się okazało, nie żyje on w najlepszych relacjach z pozostałymi lokatorami budynku wielorodzinnego. Wielokrotnie kierował przeciwko nim groźby karalne. Nie wiadomo jednak, co skłoniło mężczyznę do tego, by w środku nocy podpalić drzwi sąsiadowi.
Mieszkaniec Bolkowa został zatrzymany przez policję i usłyszał już zarzuty w tej sprawie. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Czytaj także: Perspektywy 2020. Wrocław ma powody do zadowolenia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.